
Trend to taka sytuacja, kiedy w poniedziałek otwierasz szafę i nie masz się w co ubrać! AAA znowu!! Brzmi znajomo? Jasne, że tak! Przecież wszytko stare, niemodne, niefajne... ale miejsca w szafach brak, upss. A tu znowu zmiana trendów. Zielony już nie jest WOW, tylko żółty jest WOW - i tak w kółko.
A styl to Coco Chanel, Audrey Hepburn, Monica Bellucci, Vivian Westwoodn. To nazwiska, które są marką, klasą samą w sobie. Sposób bycia, osobowość bije od tych postaci. Każda z nich ma swój indywidualny, niczym niewymuszony styl. STYL nabiera formy i ewoluuje przez całe życie. Dzięki niemu obserwujesz trendy i selektywnie, a wręcz wybrednie z nich czerpiesz. Styl dojrzewa wraz z właścicielem. Tym kobietom ubiór towarzyszył jako dodatek do pewności siebie, siły i determinacji.
Chcę żebyś nie rozstawała się z ubraniami mojego autorstwa z końcem sezonu. Chce by twoja osobowość, twój charakter, twoje słabości, natręctwa wszystko to nadawało indywidualny charakter tym materiałom. Bo to są tylko tkaniny do momentu kiedy TY jako właściciel nie tchniesz w nie życia.

